Działosza szybko puścił, dognawszy go, za róg uchwycił i tak mocno trzymał, że mu go przyłamał, który przyniesiony królowi ofiarował. Tegoż dnia na sępa napadli: Działosza pomieniony, tak szczęśliwie na lecącego buzdyganem rzucił, że... Herbarz polski Kaspra Niesieckiego S.J. - Page 446 de Kasper Niesiecki - 1839 Affichage du livre entier -
|