Abbildungen der Seite
PDF
EPUB

herezyą sprofanowali. Kapitule Krakowskiej, i na kaznodzieję katedralnego, prowentów przyczynił; dla akademji Krakowskiej Contubernium Hierosolymitanam, wielkim kosztem wymurował, na sustentacyą studentów pewny dochód naznaczył, bibliotekę swoję znaczną testamentem jej legował. Pałac dla biskupów Krakowskich wystawił, i po wszystkich dobrach, dwory dla nich pobudował. Trzy stawy wielkie, w Radłowie, Biskupicach i Kunowie założył. Wieś Kunów w miasteczko obrócił. Wieś Stróża nazwaną, dla biskupów kupił: Sendomierskiej kollegiacie prowentów przyczynił. Niektóre ołtarze przy kościele Krakowskim katedralnym wikaryom przyłączył. Dwa dzwony temuż kościołowi oddał, jednemu imię Urban, drugiemu Kardynał, a że Urbana z Niepołomic do Krakowa sprowadził, dla tego inszy na to miejsce do Niepołomic sprawił. S. Jana Kapistrana zakonu S. Franciszka, obserwanta, z Czech do Krakowa zaprosił, gdzie go z wielką czcią przyjął, i klasztor na Stradomiu z kościołem drewnianym, dla braci jego pod tytułem S. Bernardyna dokończył, zkąd w Polszcze od tytułu tego miejsca, Bernardynami tych ojców nazwano. Duchowieństwo nowemi prawami okryślił. Gwoźdz, którym niegdy Zbawiciel nasz na krzyżu był przybity, od Latina Ursyna kardynała, Królowi Jagiellonowi darowany, a od niego w katedrze Krakowskiej złożony. Nakoniec ścisłym postem post czterdziestodniowy odprawując w roku 1455. nagle zapadł, i na nieśmiertelne życie się przeniósł 1. Kwietnia trzydzieści i dwie lecie na tem biskupstwie siedząc, wieku swego 66. Był człowiek urody pięknej, na wszystkich ludzki, na ubogich szczodry. Pisali o nim, Starowol. in Vitis Episc. Cracov. Cichoc. in Alloq. Osec. Vitae et res gestae Pontificum et Cardinal. fol. 1134. Varszavic. de Legato, kędy o nim powiada, że, gdy Zygmuntowi Cesarzowi w Budzie, będąc posłem do niego od Króla, żwawie przymawiał, mało swojej odwagi życiem nie przypłacił: wyszedł jednak z tej toni, i chwałę wyniósł wielkiego serca o całość ojczyzny. Wspominają tę jego legacyą, Cromer lib. 18. Biel. fol. 319. w roku 1419. kiedy jeszcze Zbigniew nie był biskupem. Znajdziesz także o nim in Supplemento Purpurae Doctae, fol. 187. i in Annalibus Ecclesiasticis Spondani 1431. num. 27. 1432. nnm. 19. 1434. num. 15. Ż Bielskiego to onim dokładam: Spytka Melsztyńskiego o herezyą wyklął. Biel. fol. 358. Tumult pospólstwa przeciwko magistratowi Krakowskiemu uspokoił, fol. 359. Zygmunta książęcia Litewskiego, imieniem królewskiem na to księztwo wysadzając, miecz mu oddawał, fol. 341.

Dobiesław z Oleśnicy najprzód kasztelan Wojnicki 1413.

podpisał przywilej Hrodelski u Łaskiego w Statut. fol. 127. i 1422. tamże fol. 49. i 1433. fol. 52. z tej kasztelanji postąpił na Sendomierską, z którym tytułem podpisał pokój Brzeski, u Łask. fol. 140. w roku 1436. ale się już nie z Oleśnicy pisał, ale z Sienna, nawet i w roku 1438. już będąc wojewodą Sendomierskim, z tegoż Sienna się pisał, u Lask. w Stat. fol. 129. a ponieważ Sienno w domu Oleśnickich dziedziczyło, jako się wyżej mówiło, więc ztąd dochodzę, że ten Dobiesław Oleśnicki, wziąwszy działem Sienno, pierwszy się z niego pisać począł, a potem i sukcessorowie jego, dwanaście albowiem synów spłodził z Gorajskiej Katarzyny herbu Korczak, Dymitra podskarbiego koronnego córki, z którą krom dóbr Bożegodaru, Wrzawy, Niekisiałki, dwadzieścia i jeden wsi wziął w posagu, jako dowodzi Paproc. w Ogrodzie królewskim z ksiąg Lubelskich 1415. a że tego Dobiesława, syna, Jakóba arcybiskupa Gnieznieńskiego, synowcem piszą Zbigniewa kardynała, ztąd wnoszę, że ten Dobiesław był brat rodzony Zbigniewa kardynała, ale o nim obszerniej mówić będę pod Sienińskiemi. O tym Dobiesławie pisze Długosz in Vita MS. Sbignei Oleśnicki w oczach Władysława Jagiełła Króla i Panów Polskich, lwowi rozjuszonemu rękę w paszczę włożył, chcąc mu ją rozedrzeć, gdyby się był dłużej srożył, dufając sile swojej, która w nim była wielka.

Jan z Oleśnicy marszałek koronny 1433. u Łask. w Statut. fol. 52. i 1438. u tegoż fol. 129. Bielski fol. 366. Cromer lib. 21. kasztelanem go Sendomierskim zowią w r. 1441. gdy poczet swój do Węgier posyłał: postąpił potem na województwo Sendomierskie, iz tym tytułem podpisał konstytucye Kazimierza III. Króla, u Łask. w Stat. fol. 82. i 83. w roku 1451. i 1454. fol. 96. i 1455. Gdańszczanom, List Szlachcica Pruskiego. Starowolski in Monum. powiada, że ten Jan przy województwie Sendomierskiem, trzymał laskę koronną, że ojciec jego i matka, w klasztorze S. Krzyża na Łysej góry pogrzebieni, że brat jego rodzony Zbigniew kardynał w Krakowie pochowany, że kości tegoż Jana, Bogusław Radoszewski opat Świętokrzyski, na inne miejsce przeniósł, i nagrobkiem ozdobił. Co Paprocki pisze, że ten Jan (zwano go zaś Głowaczem, nic pewniejszego, że od głębokiej w interesach ojczyzny rady) był synem Dobiesława wojewody Sendomierskiego, to się utrzymać nie może, i dla tego, że Dobiesław tylko jeden Oleśnicki, czy z Sienna herbu Dębno, był wojewodą Sendomierskim, a między temi dwunastą jego synami, których tenże Paprocki kładzie, żadnego nie czytam Jana marszałka, ani wojewody Sendomier

skiego, i dla tego że Starowolski i inni jawnie go bratem rodzonym zowią Zbigniewa, którego ojciec nie był Dobiesław ale Jan, dalej powiada, że syn jego był Jan dziedzic na pół Oleśnicy, zwano go Bochotnicki, wojewoda Lubelski sterilis (jam o nim mówił w pierwszym tomie) siostry jego miały być, jedna za Szamotulskim, druga za Walewskim. Ten to Jan, o którym Starowol. in Bellat. Sarmat. f. 86. pisze; że od Jagiełła Króla w Wilnie na prezydium zostawiony, skoro go nowina doszła, że Witold z Krzyżakami Pruskiemi, do miasta się zbliżał, miasto całe spalił, a zamek palisadą otoczywszy, w nim się z ludźmi zamknął. Gdy się potem nieprzyjaciel w mieście rozłożył, zwycięzko z zamku tak dobrze na nich w klasztorze Franciszkańskim zamkniętych, natarł, że ich siła trupem na placu położył, i jednego z swoich nie straciwszy. Podczas tej rewolucyi, kilka inszych potyczek szczęśliwie wygrał. Bielski f. 350. i Cromer l. 21. świadczą, że podczas koronacyi Władysława Warneńskiego, tumulty wszczęte uspokajał, a wkrótce w poselstwie był wysłany do Zygmunta Cesarza, do zamknięcia pokoju, i umówienia z domem Austryackim ściślejszej kolligacyi przez małżeństwo. Tam się, i miłość ku ojczyznie, i wspaniałość umysłu tego Jana, pokazała; bo gdy go z kollegą Koniecpolskim do tego ciągniono, aby był choć na pozór tylko, w opiekę Królestwo Polskie i rządy jego, Cesarzowi poddał, żadną miarą na to nakłonić się nie dał. Jeździł potem w legacyi do kombinacyi, między Kazimierzem książęciem Litewskim, i Bolesławem książęciem Mazowieckim. Biel. fol. 376. Cromer.

Zawisza z Oleśnicy, podsędek ziemski Sendomierski r. 1416. u Nakielsk. u Miechov. fol. 398. i 1429. fol. 421. i 1433. u Łaskiego w Statuc. fol. 52. O nim Długosz świadczy pod rokiem 1408. że z Zygmuntem Królem Węgierskim, na Bosneńczyków wojował, a w roku 1419. a w roku 1419. legacyą do niego odprawując, przymawiał mu, że na umówiony czas kongressu nie stanął. Dlugosz. Takbym rozumiał, że i ten był brat rodzony Zbigniewa kardynała, jako i Piotr podsędek także Sendomierski, którego ex Actis Vislicien. wypisał Okol. pod herbem Łodzia fol. 176. w roku 1437. Długosz także wspomina, że Zbigniew z Oleśnicy synowiec kardynała w r. 1439. miał za sobą synowicę Spytka Melsztyńskiego, tego, którego w Korczynie zabito. Jędrzej kasztelanem był Sądeckim w roku 1493. jako się podpisał na liscie Albrychta Króla danym miastu Lubelskiemu.

Zbigniew arcybiskup Gnieznieński, a przedtem biskup Kujawski, z scholastyka Gnieznieńskiego, Krakowskiego, Kujawskiego, Sendomierskiego kanonika, do tej infuły posu

niony był i podkanclerzym koronnym, którą pieczęć blizko dwóch lat, z biskupstwem Kujawskiem trzymał, i dopiero ją spuścił w roku 1475. tak rozumiem, że synowiec Zbigniewa kardynała, pasterz miły, wspaniałego gieniuszu, i Rzeczpospolitą kochający, zkąd Król Kazimierz dufając jego rozsądkowi, Prusy pod rząd mu poddał: z tegoż dyspozycyi, komissarzem jeździł na kongres do Opawy. Cromer. lib. 28. Biel. fol. 457. O wiarę katolicką żarliwy, zkąd dowiedziawszy się, że w jego dyecezyi, pewny, imieniem Maciej, Hussytów błędy rozsiewał, wcześnie temu zabiegł i ukarał, żeby się odwłoką złe nie szerzyło. Po śmierci potem Jakóba Sienińskiego arcybiskupa Gnieznieńskiego, na prymacyalną godność wyniesiony koło r. 1480. synod złożył, na którym pobór z dóbr kościelnych, na potrzebę Królestwa uchwalił. Po zejściu Kazimierza Króla, wprawdzieć przeciwko inszym, Zygmunta I. potem Króla do tronu Polskiego, z całym Tęczyńskich i Toporczyków domem forytował; luboć drudzy tej byli o nim opinji, że pod tym pretextem Janusza książęcia Mazowieckiego, któremu sprzyjął osobliwiej, chciał przy koronie Polskiej utrzymać, atoli gdy Fryderyk biskup Krakowski, pod niebytność jego, na zjeździe Panów Polskich, Jana Albrychta Królem Polskim ogłosił, on go koronował. Mansyonarzów w Uniejowie fundował; kościół farny w Skierniewicach wymurował, jako świadczy herb jego z inskrypcyą na tym kościele. Umarł w dobrej starości, w roku 1493. w Gnieznie pochowany. Damalewicz in Vitis Episcop. Cujav. et Archiep. Gnesn. Paprocki i z nim Okolski, jednegoż być rozumieją, Zbigniewa kardynała i biskupa Krakowskiego, z tym Zbigniewem, ale się mylą, co i lata same pokazują, i Damalewicz dowodzi, iz inszych historyków naszych, jawnie poznać, i nagrobek tego Zbigniewa świadczy. Zbigneo de Olesnica, Archiepiscopo Primatique Gnesnensi summo Consiliario et Antistiti, magnitudine praestanti, Parenti Patriae, herby Dębno, Gryf, i Kotficz. Jana podsędka Sendomierskiego, (miał to być syn Jędrzeja wojewody Sendomierskiego) wspomina Paprocki, i jego synów, Szczesnego, który zszedł i z potomstwem, Piotra, który umarł młodzieńcem, Jana i Stanisława, ten

Stanisław biskupem Poznańskim został, z kantora Gnieznieńskiego, dziekana Krakowskiego, jakom czytał na liscie Zygmunta I. in MS. Petricov. od Jakóba biskupa Płockiego poświęcony 1539. r. mało co jednak tą się infułą ucieszył, tegoż roku do grobu wszedłszy, o którym tak kamień grobowi mówi: Vir doctrina prudentia, magnanimitate, integritateque insignis, cum sedisset in hoc Episcopatu annum

unum, obiit, magno de se apud omnes desiderio relicto 1539. Kwitnął pod tenże czas, Jan Oleśnicki kanonik Krakowski. MS. Petricov. Jan, brat Stanisława biskupa Poznańskiego, spłodził dwóch synów według Paproc. Jana i Mikołaja. Z tych Jan dziedzic na Chmielniku, zostawił syna Mikołaja od którego według Baranow. tylko się trzy córki zostały, jedna z nich żyłą z Stefanem Chełmskim synem Samuela, druga z Janem Zuchowskim herbu Łabędź, trzecia z Straszem. Drugi Mikołaj dziedzic na Pinczowie, tego synowie: Jan, żona jego Sieniawska podkomorzanka Halicka, czyli jak drudzy chcą wojewodzanka Ruska, i Jędrzej, którego z Jasieńskiej potomstwo, córki dwie, z których jedna, wydana za Dębińskiego, tyleż synów, Jan dworzanin Króla Zygmunta umarł młodzieńcem, i Zygmunt, który z Magdaleną Misiowską córką Adama, i Anny Latoszyńskiej podczaszanki Krakowskiej, żył bezpotomnie. Baranow. Barbara, najprzód Jana Pileckiego starosty Lubelskiego, po nim Mikołaja Korycinskiego starosty Parczewskiego, małżonka.

Mikołaj wojewoda Lubelski, starosta Zwoleński, syn Jana i Zofji Spinkowny z Bądkowa, wielkiego dowcipu, wypolerowanego rozsądku, w językach cudzoziemskich nie pospolitej biegłości, fortuny, którą tak z przodków swych przez sukcessyą, jako i przez swoje zabiegi nabył, umiał na potrzeby ojczyzny zażyć, i przyjaciół jednanie, zkąd u Królów zasłużył sobie na respekt, tak, że gdy jeszcze na dworze był Stefana Króla, gdy go widziano, jak wielką poufałością z nim ten Pan rozmawiał, zazdrość przecież pokątnie już na niego szeptała. Od Zygmunta III. w komput senatu policzony, najprzód kasztelan Małogoski 1602. a potem Radomski, wysłany od Króla do Moskwy, na wesele Dymitra nowego książęcia, przez trzy lata od nich przetrzymany, mógłciby był prędzej na wolność wynijść, gdyby był szkodliwe ojczyznie przyjął kondycye, które mu Moskwa podawała, ale kochający syn, wolał dobra pospolitego przestrzegać, niżeli swego. Petricius in dedicat. Oeconomiorum Aristot. edit. 2. Był komissarzem z sejmu 1613. do rozwiązania związku, Constit. fol. 5. deputatem na trybunał fiskalny 1618. fol. 3. w roku 1620. już wojewodą Lubelskim. Na ojców Bernardynów dobroczynnie łaskawy, i lubo z heretyckich rodziców urodzony, przecież odrzuciwszy ich błędy, z kościołem się katolickim pojednał, zszedł z tego świata 1629. wieku swego 71. na górze Łysej S. Krzyża pochowany, kedy dla swojej familji grób wielkim kosztem wystawił. Cztery razy śluby małżeńskie ponawiał, pierwszy raz z Palęcką starościanką Ejszyńską od której córka Regina Mikołajowi Firlejowi wojewodzie

TOM VII.

6

« ZurückWeiter »