Abbildungen der Seite
PDF
EPUB
[graphic][merged small][subsumed][merged small]

wileju Hrodelskim Króla Władysława Jagiełła u Łask. w Stat. fol. 127. Pobodze. Ze pochodzi od Jastrzębczyków, pospolicie chcą autorowie, wyjąwszy Joachima Bielskiego w kronice, ale czy prosto, czyli też przez Zagłobczyków, w tem zgodny nie masz między niemi. Paproc. o herb. i w Książce Strom. powiada, że Zagłobczyk (synowiec to miał być pierwszego Zagłobczyka według Rożyckiego w Przemowie Załobnej) mając sobie na hańbę, odmianę starożytnego herbu nakazaną, włożoną od wszystkiego pokrewieństwa na stryja swego, za pewny exces, żeby był tę niesławę z siebie i z potomstwa swego zwalił, starał się jaką znaczną przysługą to naprawić: więc do cudzych krajów i postronnych dworów wyjechawszy, i tam przez jakiś czas dobrze się zaleciwszy, otrzymał od owych panów list przyczynny do Papieża, którym zachwalony, łatwo wymógł, że mu tam herb odmieniono, to jest wyrzuciwszy szablę, krzyż na wierzchu podniesiony, a nad helmem hart nadany, z listami potem papieskiemi do Bolesława Chrobrego Króla do Polski wróciwszy, Król pochwaliwszy i potwierdziwszy tę odmianę, herb sam Poboż od pobożności jego nazwał. Są jednak niektórzy, co twierdzą, że ten hart z tej okazyi wszedł na helm tego herbu; gdy ten pierwszy Pobożanin, wielce się w cudzych krajach cnotą swoją przymiliwszy, pojął w małżeństwo znacznego domu Damę, która się hartem pieczętowała, na której kolligacyi pamiątkę, harta tegoż na hełm wyniósł: jakoż wiele bardzo domów jest we Francyi, Włoszech, Niemczech, Brytanji, które się jednym, albo i kilku chartami z obrożą pieczętują, o czem Petrasancta cap. 63. i 54. Bielski fol. 70. twierdzi, że jeden Pobożanin, między inszemi posłami, jeździł w legacyi po Kazimierza Mnicha, wzywając go na tron Polski.

Przodkowie domu tego.

Paprocki z Kromera kładzie tu Bolestę tego herbu, kasztelana Wiskiego, który za Bolesława Kędzierzawego trzymał w administracyi część pewną w Prusiech w roku 1167. Cromer lib. 6. syn jego miał być starostą Płockim. Tenže autor w Gniazdzie Cnoty, wspomina Bolestę podczaszego Króla Kazimierza w r. 1080. Bolesta starosta generalny Mazowiecki, na liscie Jana książęcia Mazowieckiego w r. 1387. u Papr. o herb. fol. 323. ale bym ja rozumiał, że ci Bolestowie byli Jastrzębczykowie, nie Pobożanie, ile że i herb Jastrzębiec, Paprocki zowie Boleszczycem, i familia Boleszów Jastrzębczyków jeszcze podziśdzień kwitnie, jako się mówiło w tomie czwartym pod herbem Jastrzębiec. Długosz, którego przywodzi Paprocki, o Pobożanach napisał, że ad iracundiam proni.

Stefan arcybiskup Gnieznieński, wprawdzieć go Janicius, Paprocki, do herbu Topor naciągają, Okolski już go tu, już tam wmięszał, atoli Długosz od tych wszystkich dawniejszy pisarz, Pobożaninem go mieć chce. Za jego powodem sejm w Gnieznie złożony, na którym postanowiono: aby Kazimierza na tron ojcowski z klasztoru Kluniaceńskiego sprowadzić, do czego swojej pracy i applikacyi deklarował nie żałować: do Rzymu tedy zajechawszy, uprosił u Benedykta IX. Papieża, że Kazimierza od ślubów zakonnych, i professyi wolnym uczynił, w Kluniaku potem siła pracował, żeby był Kazimierza z klasztoru na tron Polski namówił, skłonił się na prośbę jego i perswazyą Kazimierz, Stefan go do Polski sprowadziwszy koronował, i żonę jego z książąt Ruskich; Bolesławowi po nim Śmiałemu koronę na głowę włożył. Z Czechami o złupienie Polski, a osobliwie Gnieznieńskiej katedry, prawo zaczął, luboć z niemi nie wiele zyskał. W tych zabiegach śmierć go zastała w roku 1059. czyli jako chce Janicius 1058. Damalew. in Archiep. Gnesn.

Stefana wojewodę Krakowskiego, z listów klasztoru Czyrzyckiego, wypisał Paprocki, że kwitnął w r. 1145. Tamże się doczytał Floryana wojewodą Sendomierskim 1243. Adam był kasztelanem Krakowskim w r. 1260. o tych wszystkich mówiłem w pierwszym tomie. Jakóba także kasztelana Sieradzkiego położył tu Paprocki; miał to być według niego ojciec Piotra biskupa Płockiego, który umarł w roku 1263. ale że go inni do herbu Wąż pociągają, dla tego i ja o nim tam mówić będę, jako i o Bernardzie także biskupie Płockim mówiłem pod herbem Nowina, do którego go większa część autorów referuje.

Wolmir biskup Kujawski, wprawdzieć go jedni chcą mieć Jastrzębczykiem, drudzy herbu Belina, atoli Damalew.

in Vitis Episc. Cujav. twierdzi, że był Pobożanin, z proboszcza Kruświckiego, kanonika Kujawskiego, na tę katedrę obrany od kapituły 1258. r. był kanclerzem u Ziemowita i Kazimierza książąt Mazowieckich: wiele krzywd poniósł od Swentopelka książęcia Pomorskiego: wiele zatargi zażył z Kazimierzem książęciem Łęczyckim i Kujawskim, gdy go cenzurami kościelnemi obłożył, wiele dóbr do kościoła Kujawskiego przybyło, tak kupionych od niego, jako i od różnych Panów nadanych: prawo o granice między swoją i Chełmińską dyecezyą szczęśliwie uspokoiwszy, sam się też na wieczny pokój przeniósł w r. 1271. Damalew. Nakiel. in Miechov. Świętosława biskupa Poznańskiego między Pobożanami liczy, ale inni mówią, że był Jastrzębczyk, gdziem i ja o nim pisał.

[blocks in formation]

Duńczewski, Kuropatnicki, Malachowski i inni, następujące fa

milie podają, jako tego herbu używające:

Andrzejkiewicz,
Cebrowski,
Chominski,

Filemonowicz,

Iskrzycki,
Kotlewicz,

Rymaszewski,
Rzyszczewski,

Sawaniewski,
Zadarka,
Zengoński.

Nie wszyscy jednak tu położeni, jednym kształtem tego herbu zażywają a najprzód Krasnodębscy w powiecie Drohickim pieczętują się podkową, ale na niej kładą półtora krzyża. Wiekowiczowie kładą podkowę bez krzyża, a pod nią pół strzały żeleźcem do góry prosto, miasto piór strzały, serce, a na hełmnie trzy pióra strusie. Szantyrowie w Litwie, pole tarczy wszerz linią mają przedzielone, na górnem piętrze noszą podkowę, ale krzyż nie na barku jej stoi, tylko w samym środku podkowy, na drugiem niższym piętrze herb Rawicz zwyczajny, na hełmie trzy pióra strusie. Sutoccy pod podkową, jak zwyczajnie w Pobogu, kładą rybkę małą pyskiem do góry, ogonem na dół, na hełmie trzy pióra strusie. Nieroszyńscy i Petelczycowie, miasto krzyża na barku podkowy, noszą pół strzały żeleźcem prosto do góry wyrychtowanej, a na hełmie trzy pióra strusie. Nieczajowie pod podkową bez krzyża, w polu czerwonem, zażywają strzały żeleźcem do góry prosto, a u dołu rozdartej, na hełmie trzech piór strusich.

Pochner herbu Kotficz na Szląsku. Namieniłem o nich pod tym herbem.

Pochorski, w ziemi Mozyrskiej. N. Pochorski z sejmu 1620. komissarz do granic województw. Constit. f. 15.

i

Pociej herbu Waga, w księztwie Litewskiem. Za czasów Zygmunta I. Króla Polskiego, kwitnął według Sapiehy in Monumen. fol. 136. Lew Pociej podskarbi Litewski, ten pojąwszy Annę Łuszczankę (która po jego śmierci ponowiła związki małżeńskie, z Dominikiem Pacem kasztelanem Smoleńskim) z niej spłodził trzech synów, Adama, Teodora, Leona. Z tych Leona pisarza ziemskiego Brześciańskiego wspomina Konstytucya 1596. fol. 683. gdy go komissarzem do rozgraniczenia województw Podlaskiego i Brześciańskiego naznaczyła, nie została się po nim tylko córka jedynaczka, z Michałem Tryzną podskarbim Litewskim zaślubiona. Teodor był sędzią ziemskim Brześciańskim, z którym go tytułem zapisała Konstytucya 1589. fol. 560. Histor. Sapiehana p. 3. fol. 79. kasztelanem go chce mieć Brześciańskim, co jeżeli tak jest; tedy chyba po bracie Adamie wziął to krzesło: i ten tylko córkę zostawił Zofią z Fryderykiem Sapiehą wojewodą Mścisławskim dożywotnie zmówioną. Okolski pisze o jednej z tego domu, że była Jana Wisłoucha małżonką, ta Kalwińskie błędy odrzuciwszy, w wielkiej pobożności i mi

łosiernych uczynkach, stan wdowi prowadziła, przy tym kościele, gdzie mąż jej pogrzebiony, kaplicę wystawiła, którą srebrem do stu grzywień ubogaciła, apparatem kościelnym ozdobiła. Adam trzeci i najstarszy brat dopiero wspomnionych, a syn Lwa podskarbiego, najprzód sędzia ziemski Brześciański, o czem świadczą Konstytucye 1580. fol. 363. potem kasztelan Brześciański, z Anny Ostrożęckiej trzy córki, Annę, Alexandre i Katarzynę, tyleż synów, to jest, Jana, Krzysztofa, i Piotra, spłodziwszy, gdy go żona odumarła, świat sobie zmierziwszy, zakonne życie obrał, pod regułą S. Bazylego Hipacym nazwany, nie długo się jednak mógł utaić w cieniu klasztornym: bo go wkrótce Zygmunt III. na infułę Włodzimierską i Brzeską wyniósł, od Michała Rahozy konsekrowany, po którego zejściu, metropolitą całej Rusi zawołany i archimandrytą Pieczarskim, gorliwym się stał, świętej z kościołem Rzymskim unji obrońcą; bo jak raz, jeszcze tylko Włodzimierskim infulatem będąc, z synodu Brzeskiego do Rzymu wysłany, posłuszeństwo stolicy apostolskiej oddał, tak i w drugich toż samo chciał gorąco wmówić. Jego w tym niesfatygowaną czułość, et egregia in Ecclesiam Dei merita, chwali synod Piotrkowski prowincyalny 1607. cap. de Unione Constit. Synod. f. 14. kędy też deklarował się synod, mocno stawać o skasowanie sejmowej konstytucyi, in praejudicium jego uformowanej. Seminaria Ruskie od niego fundowane, i seminarystowie do szkół Societatis ordynowani, aby się tym lacniej do tejże jedności skłaniali. Wyjednał przywilej u Zygmunta III. Króla Polskiego, aby duchownych Ruskich unitów, do sądów świeckich nie pociągano. Tą swoją zelozyą, tak na siebie schizmatyków zaostrzył nienawiści, że w Wilnie pod bokiem i prezencyą Zygmunta Króla, gdy processyi publicznej w dzień Bożego ciała, i on też w Metropolitanskim apparacie assystował, zajuszony schizmatyk chciał go zabić, i bez pochyby, zginąłby był ten godny pralat, gdyby był ręką lewą, zanisionej na cięcie szabli impetu nie strącił; przecież trzy palce ten zły raz, od najmniejszego począwszy aż do śrzedniego, odciął, a łańcuszek złoty na szyi wiszący, ostatek szabli na sobie utrzymał, że szyi nie raziła, i lubo złoczyńcy tego surowy dekret, życia odsądził, przecież dobry pasterz darował go życiem, palce zaś odcięte u S. Trójcy pod cudownym Matki Boskiej obrazem zawiesić kazał, z tą inskrypcyą, Castigans castigavit me Dominus, non me autem tradidit morti. Tak zasłużony kościołowi Bożemu, wiele ucierpiawszy, poszedł po zapłatę w roku 1613. w Włodzimierzu pochowany, kedy ciało jego nieskażone leży. Są w druku jego Kazania i homilie w Supraślu 1674. in fol.

« ZurückWeiter »