Abbildungen der Seite
PDF
EPUB

przywiązała się do niej i miłość bliźniego, ztąd pochodziło ; że szpitale nawiedzając, nietylko hojną jałmużną ubóstwo bogaciła, ale też sama chorym usługowała, cuchnące łóżka prześciełała, a postrzegłszy wielką przy ciężkim niedostatku potrzebę, z pod boku swego wyjmując, ubogim Chrystusowym pościel podkładała, na wszystkich miejscach swej dzierżawy, nie cierpiała tego, żeby ubodzy po ulicach leżeć, albo gdzie w gnoju jęczeć mieli, ale wszystkich do szpitalów sprowadzać, i wysadzonym na to mężom Bożym pilnie opatrować kazała. W roku 1638. podczas walnego głodu, od którego wielu ludzi pomarło, ona w majętnościach swoich, a osobliwie w Zwialu nie tylko poddanym, ale i wszystkim inszym miłosierdza żebrzącym, pewne na każdy dzień obroki postanowiła, tak, że chlebem jej odżywieni ludzie, jej po Bogu życie swe przyznawali; często też więźniów, albo na śmierć skazanych odkupowała, szkody przez nich poczynione nadgradzając. Poddanym swoim, żeby administratorowie dóbr, krzywdy nie czynili, pilnie przestrzegała. Z pokory głębokiej, bardzo ją bolało, gdy ją jako księżnę i wojewodzinę czczono, ubożuchne szlachcianki, mile przyjmując, w kościele ustępując, podle siebie miejsce dawała. W wielki Czwartek nietylko że nogi ubogim umywała i całowała, ale też łzami swemi oblewała, z wielkiem na to patrzących zbudowaniem, a zasadziwszy potem ich za stół, z taką im ochotą służyła i częstowała, jakby samego Chrystusa u siebie gościem miała. Wielki Piątek cały na nabożeństwie trawić była zwykła, groby Pańskie boso obchodząc, krzyżem leżąc, i łzami pawiment oblewając. Trafiła raz na spowiednika przy prostocie świątobliwego, który jej pytania przed spowiedzią mniej potrzebne zadawał, na które ona w pokorze serca, jako najpodlejsza odpowiadała, między inszemi pytał się jej Jakci imię; Hanka; coś jest, dziewka; zkądeś? z przedmieścia; wszystkie te odpowiedzi prawdziwe były, bo Anną i Panną będąc przed miastem Jarosławskiem w zamku ojczystym mieszkała. Ojciec jej Alexander, że przed śmiercią swoją, katolikiem chciał być, i kapłana żądał, a jednak z potężnej schizmatyków fakeyi w cerkwi ich pogrzebiony został, księżna go ztamtąd do kościoła katolickiego przenieść i pogrześć kazała, o co pobudzeni od swoich popów schizmatycy taki tumult uczynili, że się przez oczywistą zgubę swoje cisnęli do księżny, chcąc się zemścić i ubić Panią swoję. Sprawa ta do trybunału się wytoczyła, z których jednych ścinać, drugich ćwiertować, innych w koło wplatać kazano, domy nawet hersztów poobalać, i place solą posypać. Gdy już przyszedł czas exekucyi, a wszyscy przewinieni pewnej śmierci czekali, księżna, ich życiem daro

wawszy, z kajdan i pętów uwolniwszy, hojaie nawet uczęstowanych, wolno do domów swoich puściła. Z tej okazyi tę pociechę odniosła, że po czterdziestu popach dekretem trybunalskim oddalonych, wiara katolicka w jej dobrach szerzyć się poczęła; drudzy nawet popi do niej przystawali, których stateczność, żeby wszystkim wiadoma była, postanowiła, aby wszyscy z dóbr jej na Święto Bożego Ciała, do Ostroga na processyą się zjeżdżali, i przy wystawionych oltarzach ewangelie Słowiańskim językiem śpiewali. Dwór swój książęcy, który zawsze w ludzi obojej płci po książęcu był dostatni, nie tylko tak obostrzyła, żeby wszyscy przykazania Boskie i kościelne świątobliwie chowali, ale też żeby się i w cnotach rozmaitych ćwiczyli, zkąd widzieć było w nich skromność, cichość, wstrzemięźliwość, układność i zgodne pomieszkanie, jak sama do kościołów korporały, alby, obrusy, ręką swoją wyrabiała, tak też Panny dworskie do tej i innej roboty ręcznej zasadzała. O chorych domownikach swoich pilne staranie miała, wygód im, w pomięszkaniu, potrawach, lekarstwach, opatrując, chorych nawiedzając sama ręką swoją karmiła, pościel pokładała, słowy łagodnemi do cierpliwości pobudzała, z umierającemi akty nabożne mówiła, pogrzeby umarłym sprawowała. Wojenne zawierzuchy od zbujałego Kozactwa wzburzone, dwakroć ją przymusiły, że do Wielkiej polski uchodzić z całym dworem swoim musiała, wdzięcznie jednak to powłoczenie swoje, i od dóbr i majętności swoich wyzucie, od P. Boga przyjęła, już w Kowalu, już w komorzu, już w Gninie, już w Racacie rezydowała, wszędzie z wielkiem zbudowaniem wszystkich. Tam gdy się dowiedziała, że Ostróg i w nim fundacyą kollegji naszego złość chłopstwa z dymem do nieba posłała, nowe nam kollegium w Jarosławiu w polu na piasku, w roku 1653. fundowała przy obrazie cudownym matki Bolesnej, w Poznańskich księgach ziemskich, pewne dobra swoje do tego miejsca zapisawszy. Nakoniec całe życie jej, byłoć wprawdzie przygotowaniem do śmierci: bo każdą akcyą osobliwie pobożną tak odprawowała, jakby zaraz po niej umrzeć miała, osobliwiej jednak w każdej swojej słabości zdrowia. W r. 1654. dostał się jej na miesiąc Styczeń patron S. Telesfora Papieża i Męczennika, którego święto 6. dnia Stycznia wspomina kościół Boży, więc że Telesfor z imienia swego, znaczy koniec przynoszącego, wielu przy tem przytomnych wnosili, że ten miesiąc ostatnim miał być kresem życia pobożnej księżny, jakoż tak się stało, ta albowiem Pani w Racacie natenczas mięszkając, a poczuwszy zaraz na początku roku, większą nad zwyczaj w sobie słabość, zawczasu posłała sobie po w. księTOM VII.

13

dza Kaspra Družbickiego Soc. Jesu, męża wielkiej świątobliwości, duchem apostolskim tchnącego, ten jej bez ogródki blizko następującą śmierć oznajmił, sakramentami świętemi wkrótce opatrzywszy, na drogę wieczności, przez różne akty duszę jej do Stwórcy swego przyprawował, aż też ze łzami całując ukrzyżowanego Jezusa, Najśw. Matki i świętych Boskich wzywając, Jezus Marya wołając, a potem wesoło wyrzekłszy Chwała Bogu, mowę zamknęła, i ducha Bogu oddała, 27. dnia Stycznia w dzień S. Chryzostoma. Spowiednik jej wzwyż wspomniony, rozpłakawszy się po jej zejściu, tak powiedział.,,Żstarzałem się w zakonie, a nie umiałem tego, czegom się przy skonaniu tej Pani nauczył; dopierom się w przykładzie jej przejrzał, jako trzeba umierać. Daj Boże taką śmiercią dokonać. Jeden na kwartannę w ten czas chorując usłyszawszy nowinę o śmierci księżny, skoro przez zasługi jej do Boga westchnął, od kwartany wolny został. Ciało jej do Jarosławia zwiezione, nie bez zatargi, ojcom naszym oddane w kościele S. Jana złożone, a potem pod rewoluycą Szwedzką i Moskiewską do Krakowa wprowadzone było, aż dopiero nie dawnemi czasy 1723. roku gdy się od wojny ta ojczyzna uspokoiła, z wielką magnificencyą i licznym mszy śś. naciskiem, tak w Jarosławiu u Panny Maryi, jako i w Ostrogu w kościele naszym Ostrogskim pogrzebione, także i męża jej Chodkiewicza. Przydaje o niej Kowalic. w swoich kazaniach fol. 158. Przyszła raz do Ogroda zacnego Ormianina, w którym osobliwsze jabłka widziała; bo któreżkolwiek przerżnięto, w nich krucyfix mysternie wyrobiony widzieć było.

Ostrołęcki herbu Ciołek w Mazowszu. Samuel Ciołek starosta Radomski, dowcipem sławny, o wiarę gorliwy 1615. Cichoc. Alloq. Osecen. lib. 2. c. 13. kędy ten autor przydaje, że w domu Ciołków, żadna nigdy nie postała herezya. N. Ciołek podstarości Chełmski, który na Świdrygiełła ludzi napadłszy, ziemię Chełmską pustoszących, trzysta z nich wyciął, czterdzieści w niewolą zabrał, Cromer lib. 20. Biel. fol. 338. Tenże autor fol. 645. pisze, o męztwie Stanisława Ciołka w roku 1572. Jędrzej Ciołek wojewoda Mazowiecki 1396. synowie jego Stanisław biskup Poznański, o którym mówiłem pod herbem Ciołek, w trzecim tomie f. 138. Drugi Wigand de Ostrolonga kasztelan Czerski 1436. podpisał pokój Brzeski, u Łask. w Stat. fol. 140. od którego działem rozebrawszy dobra, jedni Powsińskiemi, drudzy Ostrołęckiemi, inni Gutowskiemi, inni Pileckiemi, inni Dobrzynieckiemi zawołani. Kwitnął potem N. z Ostrołęki kasztelan Czerski 1458. Stat. Masov. fol. 122. Jana Ciołka na Iwano

wicach, i Ostrołęce dziedzica, córka Ewa, Sobka starosty Warszawskiego małżonka. Jan syn Alexandrów na Ostrołęce, miał syna Stanisława, który zszedł bez potomka, i córkę Małgorzatę Święcicką.

Ostromęcki herbu Pomian, w Chełmińskiem województwie. Jan Östromęcki szkatułę żelazną, tak kształtnie wyrobił, że w niej różne strzelby i proch zamknięte były, a gdy ją otwierano z krzemienia ogień się zapalał, tę do Moskwy posłał przez jednego z niewolników, którą gdy Moskwa otworzyła, ogień zapalony przy otwieraniu, jednych pobił, drugich pokaleczył 1582. Biel. fol. 787. Heindenst. Jakób w Toruniu leży u Dominikanów, chorągiew nad grobem jego świadkiem. Bartłomiej chorąży Chełmiński podpisał tranzakcyą Będzińską 1589. miał za sobą Bąkowską herbu Rys, siostrę Krzysztofa podkomorzego Pomorskiego. MS. de Famil. Pruss. N. miał za sobą Annę Buczyńską. Wawrzeniec 1674. Antoni 1696. Ophanes w Pińskiem 1648. Walentyn w zakonie naszym temi czasy.

Ostrorog herbu Nałęcz, w Wielkiej-Polszcze i na Rusi. Historia Posselii Polono Pruth. fol. 187. twierdzi, że ten dom do Polski z Niemiec przyszedł, ale się myli, wprawdzie i niżej ten autor powiada, że Cesarze Rzymscy w wielkich zasługach do zwyczajnego Nałęcza przydali dwa Orly czarne, a trzeciego z korony nad helmem niby wylatującego, z drugiej strony męża z głową nałęczem zawiązaną między rogami. To jednak nie utwierdza, żeby w Niemczech kiedyżkolwiek ten dom miał się gnieździć, ale najwięcej tego probuje, że któryś z nich będąc u Cesarza Rzymskiego, tą aukcyą herbu był nadany. To albowiem pewna, że to dom starożytny w Polszcze, i jednejże z Szamotulskiemi dzielnicy: bo w MS. Poznańskim czytam, Dobrogosta Ostroroga z Szamotuł wojewodę Poznańskiego za Leszka Białego w r. 1220. ten to Dobrogost dobywając zamku Uścia poległ. Cromer, Bielski fol. 151. Kwitnął potem Tomasz kasztelan Poznański; i syn jego Tomisław podczaszy Przemysława książęcia Poznańskiego 1250. których ten książę, do więzienia niewinnie był wtrącił. Biel. fol. 176. Tenże autor fol. 203. powiada, że Nałęczów i Zarębów, o to iż Przemyśla Króla zguby mieli być okazyą, odsądzono; żeby w czerwonych szaciech, ani w jednym uffie stać z drugiemi nie mogli, dopiero za Kazimierza Wielkiego, gdy się w potrzebie z Rusią, znacznie rycerską odwagą popisali, do pierwszych prerogatyw przypuszczeni byli. Tomisław wojewodą był Krakowskim w roku 1317. Tenże czy inszy Tomisław wojewodą Poznańskim 1300. Hektor Ostrorog z Pakościa podczaszy Brzeski Kujawski, dzie

dzie miasteczka Sempelborga, albo Sampolna, w roku 1360. kościół w temże mieście 00. Miechowitom darował, pewne grunta do niego zapisawszy: o czem jest list u Nakiel. w Miechov. fol. 282. na którym się też podpisali dwaj bracia jego rodzeni, Wojciech wojewoda Brzeski Kujawski, i Stanisław sędzia ziemski Kujawski. Posledniejszym czasem Stanisław i Dobrogost z Sempelborka Ostrorogowie, do tegoż kościoła fundacyi przyczynili. Jan z Ostroroga alias de Słupów, Poznański kasztelan, kościoła wszystkich ŚS. we Lwowie, jeden z kollatorów, w Historyi Possel. Polon. Pruth. fol. 172. w r. 1391. Derszław Grochola Ostrorog kasztelan Santocki 1383. Biel. fol. 261. Miechow. lib. 4, Sędziwój (a bodaj nie ten, którego Biel. fol. 565. zowie Świdwą i kasztelanem Nakielskim, w roku 1399. gdy z Witoldem książęciem Litewskim, przeciwko Tamerlanesowi Tatarskiemu wodzowi odważnie naciera, tamże na placu poległ: syn jego

Sędziwój wojewoda Poznański, sławą rycerską i innemi dla tej ojczyzny podjętemi funkeyami wsławiony. Pod Grunwaldem w pamiętnej z Krzyżaków wiktoryi za Jagiełła Króla, przydany Zindramowi hetmanowi na ten czas, do porady wojennej, znać po skutku, jak się tam pięknie stawił; jakoż i sam potem pod Koronowem, tychże Krzyżaków zniósł ośm tysięcy, kedy i wodza ich Kochmeistra pojmał, który potem był mistrzem Krzyżackim. Do Pomorskiej ziemi wpadłszy Nowe miasto dobywszy spalił, i całe Pomorskie księztwo, ogniem i mieczem spustoszył. Margrabstwo tymże kształtem wojował w roku 1433. dwanaście miast szturmem opanowawszy. Biel. fol. 343. Cromer lib. 20. Po śmierci Króla Jagiełła, gdy z synów jego Władysław starszy, na ojcowskim tronie osiadł, a Kazimierz na Czeskie kandydatem został Królestwo, wysłany z Tęczyńskim wojewodą Sendomierskim; dla odebrania possessyi tego państwa na Kazimierza, trzydzieści tysięcy wojska Cesarskiego, pod Taborem miasteczkiem, długo na sobie potęgę utrzymał, Cromer lib. 21. póki go ztamtąd królewski rozkaz nie powrócił. Starowol. in Bellat. Sarm. fol. 95. W roku 1421. Fryderykowi margrabi Brandeburskiemu, zmówił za małżonkę Jadwigę córkę Władysława Jagiella. Dług. Jeździł potem komissarzem do Zmudzi na rozgraniczenie i odebranie zabranych niesłusznie przez Krzyżaków prowincyi. Przydają o nim Elogia Gentis Ostrogiae, że z Władysławem Warneńskim do Węgier wyjeżdzając, żeby mu był przeciwko Turkom expedycyi tym sposobniej pomógł, wyzuł się dobrowolnie z województwa Poznańskiego; ilem się mógł doczytać, siedział na tem krześle już w roku 1416. i jeszcze 1439. nawet że był oraz i generalem

« ZurückWeiter »