Abbildungen der Seite
PDF
EPUB

Lędzkiego, brat Piotra kasztelana Gnieznieńskiego, i drugich, umarł w r. 1558. w Kościanie pogrzebiony, z nagrobkiem od syna sobie wystawionym: żona jego Jadwiga z Lubrańca, córka Anna była za Janem Konarskim kasztelanem Kaliskim, druga Katarzyna, za Stanisławem Tuczyńskim, i syn Jędrzej marszałek wielki koronny, generał Wielkopolski, Śrzemski, Leżajski, Rohatyński, Kolski, Rogoziński starosta, posłując, na sejmach raz i drugi, pokazał obrót swój i rady stateczność, przetoż go Król Zygmunt August, do dworu swego przywolal, i kasztelanem go Przemęckim uczynił, pod którym tytułem, jest do niego list kardynała Hozyusza w roku 1568. pisany, o którym niżej, z tej kasztelanji przesiadł się na Śrzemską, wziął potem laskę nadworną, z którą pod interregnum po śmierci Augusta pięknie się popisał, ile że Firlej marszałek wielki, na ten czas chorował, a gdy w krótce tenże umarł, wziął od Henryka Walezego wielką, na którego koronacyą stawił się, z świetną kalwakatą w koni 75. Włoskim krojem i bogato ozdobną. Gvagninus in descript. Po jego do Francyi zbieżeniu, pod czas elekcyi z innemi w roku 1575. Maxymilianowi Austryakowi Cesarzowi, na Królestwo Polskie sprzyjał; dla czego też między drugiemi posłem był naznaczony do tegoż Cesarza, zapraszając go na królestwo. Biel. fol. 725. Jednak kiedy tamten zwłóczył przyjazd, a tym czasem Stefan Batory pokwapił do Krakowa, i Królestwo z koroną przyjął. Jędrzej go chętnie, do Krakowa zjechawszy, powitał, i za Pana uznał, któremu wielce do gustu przypadł, to z głębokiej rady, to z kawalerskiej odwagi; w roku albowiem 1577. kiedy Gdański lud z klęską z Grebinia wypędzono, on przez rów wielki i szeroki, wsparszy konia ostrogami, przeskoczył; tam na strwożone szeregi uderzywszy, do ucieczki popędził, Petrit. lib. 1. de tumul. Gedan. zostawał przy Królu na całej tej expedycyi, i miał na niej swej własnej piechoty dwieście, o której wspomina Bielski fol. 750. tamże z chorągwią swoją, posłał go Król na posiłek Tęczyńskiemu kasztelanowi Wojnickiemu pod Laternę. Po zejściu Stefana Króla, podczas interregnum niespokojnego, szlachtę Wielkopolską do Zygmunta III. nakłonił, zajechał mu drogę do Gdańska, i z piękną ludzi rycerskich komitywą, odprowadził do Krakowa, stojąc przy nim i przy powadze jego nienadwerężenie, mianowicie na sejmie Inquisitionis nazwanym, gdzie przeciw wielkim kontradykcyom, jego niewinności i honoru bronił statecznie, tak, że jego osobliwie staraniem, pomiarkowane były, dość ostre niektórych i niebezpieczne rady. A jako Króla Zygmunta ku sobie doznawał affektu, tak też i on życzliwości swojej ku niemu dał oczywisty dowód,

kiedy w powietrze, którem i dwór się był zaraził, z Warszawy prowadził chorego do Tykocina, a potem do Knyszyna, w której drodze, jakie staranie miał o zdrowiu jego, z pochwałą wspomina Warszaw. w roku 1589. komissarzem był od Rzeczypospolitej, na zawarcie pokoju z domem Rakuskim, po zwyciężonym i wziętym Maxymilianie. W roku 1583. Gryzeldę Batorownę księżnę Siedmiogrodzką, synowicę Króla Stefana, Zamojskiemu kanclerzowi i hetmanowi zaślubioną, na granicach z splendorem wielkim przyjmował, i odprowadzał do Krakowa. Biel. fol. 793. Gvagnin. Król Stefan umierając, exekutorem go swego testamentu, zaraz po Zamojskim, położył. Gdy mu ten marszałek radził, żeby był któremu z synowców swoich, po sobie drogę do królewskiej w Polszcze korony sposobił, odpowiedział Batory: Egone juvenem optimae spei ad hanc carnificinam vestram detruderem? tak nazwał stan natenczas Rzeczypospolitej, od niektórych wiele niesmaków i kontemptów wycierpiawszy. O nim i o jego funkcyi to zostawił świadectwo Stanisław Łubieński in histor. Profectionis Sigismundi III. in Sveciam. Vir consilio pollens, et qui censoriï istius magistratus, severa administratione, plurimum auctoritatis sibi apud omnes, et non minus gratiae apud Stephanum et Sigismundum Reges, paraverat, ita certe tum aestimatum est, hunc ultimum fore, nec parem illi successurum, qui ex usu priscae disciplinae, eum magistratum gerere posset. I Piasecki w koronie swojej pod rokiem 1589. fol. 75. znać daje, jak pilno przestrzegal powagi majestatu Polskiego, w tenczas gdy Zygmunt III. w Krasnymstawie nawiedzał Maxymiliana Austryaka pod strażą będącego. Volebat Maximilianus, eam quam parem Regibus Archiduces gravitatem praeseferunt, retinere, nec descendebat ad infimos gradus obviam Regi, sed Archimareschalcus Opalinski non permisit progredi Regem, nisi Maximilianus processit obviam ulterius. Przeniósł się na wieczność w roku 1593. Pan o wiarę katolicką gorliwy, czego świadkiem list Hozyusza kardynała, dany do niego r. 1568. tom. 2. Epist. fol. 245. i tom. 2. fol. 283. gdzie o nim powiada, że gdy dyssydenci wiary swojej professyą, na sejmie 1570. chcieli mieć approbowaną, oparł się im ten marszałek heroicznie, oświadczając się, że przy wierze katolickiej, by mu i ginąć przyszło, tego nie miał nigdy dopuścić, mię dzy inszemi, to go też najbardziej przy starożytnej wierze gruntowało, jako sam o sobie zwykł był powiadać: Napatrzyłem się prawi wielu takich, którzy w ostatnich chorobach swoich, ale zdrowi na umyśle, z wielkim affektem księży katolickich żądali, o rozgrzeszenie upraszali, z kościołem się

katolickim jednali, niewidziałem żadnego, a nim słyszał o którym, żeby katolik umierający miał wątpliwość jaką wiary pokazać, i heretyckiego do siebie predykanta wzywać. Co tem większa, że śmierć stojąca przed oczyma, najzbawienniej ludziom oczy otwierać zwykła. Tejże wiary, żeby był ten godny minister koronny gorliwie bronił w Polszcze, często go stolica apostolska swemi listami zagrzewała, osobliwie Syxtus V. i Klemens VIII. Do mszy świętej nie wstydził sie sam odpowiadać. W czytaniu ksiąg różnych ustawiczny. Sumienia był delikatnego, co i ztąd poznać: wieku tamtego duchowni zachodząc o łaskę świeckich panów dobra im swoje, tak biskupi, jako i opaci niektóre do ich żywota in usum fructum pozwalali, ztąd i temu zacnemu marszałkowi, Łukasz Kościelecki biskup, i niektórzy opaci tęż łaskę uczynili: atoli błąd w tem postrzegłszy, zaraz te dobra, do rąk kościelnych oddał. Histor. Dom. Prof. Crac. Naszemu zakonowi wielce przychylny, mianowicie kollegio Poznańskiemu, które i obroną swoją i szczodrobliwością sustentował. Podczas powietrza w mieście Poznańskiem w r. 1579. dwunastu naszych w dobrach swoich podejmował. Rescius o nim Epist. 17. l. 1. tak mówi: Qui nobis hodie pristinam illam dignitatem et auctoritatem, quae in regni Mareschalco summa esse consueverat, quasi intermissam restituit. I gdzieindziej in Orat. ad Pontif. Andreas Opaliński excelsi animi ac expediti consilii Senator. Jacobus Gretserus S. J. in dedic. ad Paraenesim. Vir pacis martisque artibus spectatissimus. Złączył się był dożywotnie z Katarzyną Kościelecką wojewodzanką Sieradzką, z której córka jedna Gertruda, wydana za Jana Firleja podskarbiego koronnego, i kasztelana Wojnickiego, druga Zofia za Jana Leszczyńskiego starostę Radziejowskiego, Paproc. fol. 424. trzecia Jadwiga za Piotra Myszkowskiego wojewodę Rawskiego; synow zaś trzech: Jędrzej, Łukasz i Piotr, którym ojciec najpilniej zalecal, aby się nimiam popularitatem strzegli. Z tych

Jędrzej biskup Poznański, syn także Jędrzeja marszałka w. koron. w lat piętnaście życia swego, proboszczem Płockim zostawszy, od ojca do Rzymu posłany w roku 1592. od Klemensa VIII. Papieża, (który w Polszcze będąc Legatus a latere, z ojcem jego marszałkiem, zabrał dobrą i poufała przyjaźń) kameryerem dworu papiezkiego i sekretarzem był uczyniony; a jako affekt osobliwszy mu pokazował, tak i poważał; ztąd zażył go w poselstwie w r. 1594. do Zygmunta III. aby imieniem jego na chrzcinach Władysława Królewicza, oświadczył affekt papiezki; cztery lata bywszy na dworze papiezkim, powrócił do ojczyzny, i u Króla Zygmunta

zostawał na dworze, od niego najprzód poselstwo sprawował do Rudolfa Cesarza, w interessie Multańskiej i Siedmiogrodzkiej ziemi, gdzie wielkie zamieszki czynił Michał; i do Gracu do Ferdynanda książęcia; a potem w wielkiej sprawie do Papieża, z pochwałą i satysfakcyą królewską. W roku 1604. sekretarzem wielkim koronnym uczyniony, znowu do Rzymu jeździł posłem do Pawła V. Papieża tak dla tego, żeby mu był imieniem królewskiem infuły papiezkiej powinszował, jako też, żeby był dyspensę otrzymał na małżeństwo królewskie, z Konstancyą Królową, pod który czas uprosił z innemi u stolicy apostolskiej, że pozwolił obraz B. Stanisława Kostki do publicznego uszanowania wystawić, co z osobliwą radością i drogą przyprawą uczynił ten Jędrzej, tabliczkami ślubnemi i lampami go ozdobiwszy w roku 1605. Pod tenże czas otrzymał w Rzymie dyspensę, aby pod czas wielkiego postu w Soboty godziło się w Polszcze jeść wieczerzą. Młodzian. Conc. fol. 282. Po odprawionem tem poselstwie i powrocie do Polski, Wawrzeniec Goślicki biskup Poznański koadjutorem go swoim uczynił; poświęcony, tedy pod tytułem biskupa Sicopolitańskiego. Tylkowski w Życiu S. Kostki. A gdy w roku 1608. z światem się rozstał Goślicki, objąwszy rządy biskupstwa, torem idąc pradziada swego Jędrzeja, także biskupa Poznańskiego, heretykom wojnę wypowiedział: z Poznania wszystkich ministrów albo predykantów dyssydenckich rugował, a w r. 1609. uprosił u Króla, przywilej, żeby żadnemu z heretyków nie godziło się w tem mieście osiadać, dopieroż miejskie przyjmować: Zbory także ich albo demoliowane, albo odjęte. Tegoż roku w wielki Czwartek sprowadziwszy cokolwiek mogło być w mieście ubóstwa, w pałacu swoim częstował, i słuszną każdego jałmużną opatrzył, dwunastu z nich wybrawszy, nogi im umywal, sam do stołu służył i karmił, odchodzącym prawie wszystek sprzęt swego stołu między nich rozdał: nazajutrz piecdziesiąt z nich odartusów, okrył: Annuae Societ. toż i inszych lat póki żył czynił, dwór biskupi w Poznaniu do wczesnej rezydencyi reformował, i ogród wystawił. Tegoż roku synod w dyecezyi swojej złożył. Nim wstąpił na biskupstwo, ośm dni rekollekcyi w kollegium naszem Poznańskiem odprawił, na które przez cały czas był szczodrobliwie łaskawy. Przyszedł do niego kuchmistrz dworski, pytając się, jakby jeść kazał gotować, w dzień poprzedzający święto Niepokalanego Poczęcia Matki Boskiej: odpowiedział biskup: Nie masz rozkazu kościoła Bożego, żeby jutro pościć, i tak cały dwór z mięsem jadł. Wieczorem gdy się u komina biskup grzeje, cały komin bez żadnej okazyi hurmem się obalił; a co dzi

wniejsza, bez najmniejszego usterku albo szkody w biskupie, lubo tuż stojącym. Czem przestraszony, na potem po wszy stkiej dyecezyi swojej, rozkazał, żeby dzień 7. Grudnia przed świętem Niepokalanego Poczęcia, z postem obchodzono; jakoż nabożeństwo do Najś. Matki szczególniej się w nim wydawało. O nim Pigłowski in Elogiis to napisal: Et si avorum gloria caruisset, dignus erat; qui magna virtute summa quaevis mereretur, atoli pobożny prałat o wyższe biskupstwa niechciał się starać. Tak się świątobliwie na biskupstwie sprawując, w roku 1623. poszedł po zapłatę. Do śmierci nie mało mu pomogło, gdy mu już chorującemu znać dano, iż kościół katedralny Poznański pogorzał, w Radlinie pochowany, żył lat 48.

Łukasz marszałek wielki koronny, Leżajski, Kamionacki, Wałecki, Odolanowski, Łosicki, Kościerzyński, Śrzemski, Kolski, Rubieszowski, Wolbromski, Gieranowski, Ujski, Pilski starosta, syn drugi Jędrzeja marszałka wielk. koron. z cudzych krajów powróciwszy, na dworze się królewskim czas niejaki bawił: w roku potem 1607. między nim i Stanisławem Stadnickim nieukojone się zatargi wszczęły, przyszło do tego, że liczne wojska na siebie zwodząc, kilka razy do bitwy przychodziło między niemi, i lubo Łukasz zawsze zgody pragnął, jednakże potężny adwersarz żadnych choć słusznych kondycyi przyjmować niechciał; naostatek ostatnią klęską swoją i śmiercią w potyczce zabity dał koniec tym rosterkom Stadnicki. Tą wojną wycieńczone były dostatki Łukasza, przecież Król Zygmunt III. nadanemi starostwy poratował Łukasza, przydał mu do tego kasztelanią Poznańską, na której siedział 1616. i 1620. wziął potem laskę nadworną, z tą w roku 1623. był deputowany do namówienia sposobu, aby monetę słusznej wagi i ceny bito, Constit. fol. 7. z tej posunął się na wielką, pod który czas w Leżajsku na Piaskach wspaniały kościół i klasztor 00. Bernardynom wymurował, pod tytułem Zwiastowania Panny Maryi, a przedtem w kościele farskim Leżajskim fundował kurs albo godzinki o Najśw. Pannie, aby śpiewane były. Nakiel. in Miechov. fol. 362. Taż fundacya Leżajska, approbowana przez Konstytucyq 1678. f. 23. I naszemu zakonowi, rodowitą jakoby pobożnością był wielce przychylny, na różnych miejscach. W wielkiej był lasce u Zygmunta III. Władysława IV. i Kazimierza Królów, nietylko dla tego, że na wszystkie okazye liczne poczty do obozu posyłał, ale też dla osobliwej roztropności w sądach i w sprawach publicznych, pokazało się to podczas dwojga interregna, to jest w roku 1632. i 1648. kedy jako gospodarz szczęśliwie i przezornie opatry

« ZurückWeiter »